Bonjour,
w tym poście chciałabym pokazać na paru zdjęciach moje francuskie zwyczaje. Paryżanki mnie inspirują, przypominają mi o wielkiej mocy minimalizmu w stroju, w dodatkach, w makijażu, co przekłada się na moje życie. Pokażę tu moje ukochane perfumy, ulubioną szminkę, lakiery do paznokci i ulubioną białą bluzkę.
Chloe są ze mną niezmiennie od 5 lat.
Na drugim miejscu nieco słodsze: L'Imperatrice, D&G
Ulubione kolory lakierów do paznokci INGLOT.
Czerwień numer 724.
Bordowa szminka KIKO.
Znajdź swoje ulubione perfumy i już nigdy się z nimi nie rozstawaj.
Biała koszula powinna znaleźć się w szafie każdej kobiety. Na pewno każda prawdziwa Paryżanka ją posiada.
Kolejny strumień mojej inspiracji. Zawsze szykowna Jett Tish
Fotografowanie moich niezbędników sprawiło mi dużo przyjemności. Lubię dzielić się tym co dobre i sprawdzone. Nie jestem na tyle kompetentna, by dawać recenzje kosmetyków, ale te moje perełki są niezawodne. Myślę, że stałość w wyborze perfum czy niektórych kosmetyków nie powinna się kojarzyć z nudą, lecz z pewnego rodzaju konsekwencją.
L'Imperatrice, D&G to jeden z moich ukochanych zapachów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Chloe :)
OdpowiedzUsuńJak patriotycznie, lakiery do paznokci firmy Inglot :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, faktycznie taki szykowny:) A ja białej koszuli jakoś nie noszę, kojarzy mi się z biurowym uniformem. Chociaż ta Twoja wydaje się mieć bardziej uniwersalny fason:)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać Francji? Czesto nosze białe koszule. Dobrze sie w nich czuje :)
OdpowiedzUsuńKiedyś często nosiłam białe koszule, dziś mniej, ale bardzo lubię taką elegancję. :)
OdpowiedzUsuńcudowny zestaw! :) Dzięki za podsunięcie nowego tytułu, koniecznie dopisze do mojej książkowej listy
OdpowiedzUsuńkolorystyka lakierów identyczna jak u mnie :) Super :)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane perfumy to DKNY Woman, które towarzyszą mi od kilku lat - uwielbiam je, odnoszę wrażenie, że świetnie do mnie pasują :) A białe koszule to jeden z podstawowych elementów mojej garderoby :)
OdpowiedzUsuń